Posty

18 Urodzinki Dominiczki

Obraz
Królowa balu   Wydarzyło się to pewnego listopadowego wieczoru. Jechałam właśnie na pewne bardzo ważne urodziny. 18-stka Dominiki zapowiadała się bardzo obiecująco. Piękna lokalizacja przy drodze ekspresowej na Lublin, w sąsiedztwie orlenowskiej stacji benzynowej (bardzo dobra lokalizacja pod względem logistycznym) i eleganckiego domu weselnego. W przytulnym, drewnianym domku.     Dotarłam na miejsce niestety ostatnia, gdyż zatrzymały mnie bardzo ważne ( tak mi się wtedy wydawało) sprawy XD. Przy drodze prowadzącej do domku miałam okazję wreszcie poznać chłopaka Dominiki. Wydał się przyjacielskim i życzliwym człowiekiem więc w duchu udzieliłam Dominice pozwolenia na kontynuowanie tej znajomości. Przekroczywszy próg zostałam od razu powitana przez ludzi mniej lub bardziej znajomych. W skład ówczesnego składu wchodzili: ja, Karolina, Ola, Wiktoria, Miłosz, Piotrek-student, Edzia- dziewczyna Piotrka, Arek i Kasia oraz Dagmara i oczywiście Dominika. No to jak już każdy ...

Sylwester 2019

Obraz
30-31 grudnia 2019 i 1 stycznia 2020 Alkohol, fajerwerki, zalana łazienka… Historia z niedalekiej przeszłości, którą jedni zapomnieli, a inni chcieliby zapomnieć, czyli opowieść o tym, jak nie wchodzić w nowy rok. Zaczęło się od pytania Kamili- Robimy sylwestra? Może i nie jest to porywający początek, ale zwróćmy uwagę, że poruszyła ten temat już w sierpniu. Karolina rzuciła, że za miejscówkę można obrać jej dom, a raczej piwnice na budowie domu. Lista gości długo się zmieniała. Ktoś przychodził ktoś odchodził, aż w końcu wylądowaliśmy w składzie: Ja, Karolina, Ola O., Kamila, Wiktoria, Tomeczkq, Ola S., Miłosz, Daniel, Mariola, Łukasz, Paweł, Kinga, Kuba z dziewczyną i pewnie o kimś jeszcze zapomniałam, ale najwidoczniej nie jest to ważna osoba dla tej historii. Mimo tego, że planowałyśmy imprezę już od jakiegoś czasu, to problemów nie brakowało, może nawet nie odbyłaby się ta impreza. Parę dni przed końcem grudnia zmarła prababcia Karoliny, z którą ta była mocno związ...

Szamańska impreza

Sierpień, 2019 r. Pizuny   Mimo że średnio, to i tak lepiej niż obydwoje moich urodzin, pamiętam naszą wakacyjną imprezę na Pizunach, która, co się później okazało, była początkiem pięknej, acz bolesnej przygody odbytej na emocjonalnym rollercoasterze mojego umysłu. Ale od początku. Pewnego ciepłego, letniego dnia na moją głowę spłynęło oświecenie. Podejrzewam pradawnych bogów o zesłanie mi tego przeklętego pomysłu, bo przyniósł mi ostatecznie więcej strat niż zysków, ale wtedy wydawał się on genialny w swojej prostocie. Należało zorganizować melanż - ale nie byle jaki - bo miała być to szamańska impreza pod gwiazdami. Wszyscy mieliśmy być szamanami - pomalowane twarze, pióropusze na głowach, skakanie przez ognisko, dzikie tańce w rytm indiańskiej muzyki, bębny, podejrzanie kolorowy alkohol, no wszystko. Natychmiast niemal powiedziałam o moim zamyśle koleżankom, na co one oczywiście się zgodziły, bo ciężko mi odmówić (chociaż niektórym się zdarzyło), kiedy proponuję zrobienie ...

18 urodzinki Kamilki

Obraz
  Moje urodzinki Urodzenie się w sylwestra ma swoje plusy i minusy, możesz spokojnie patrzeć jak inni powoli starzeją się podczas gdy ty masz jeszcze cały rok zapasu, jednak minusem jest to, że urządzając imprezę urodzinową automatycznie staje się ona imprezą sylwestrową i cała odpowiedzialność za to jak rozpocznie się ten kolejny rok spada na ciebie. Także więc aby oszczędzić innym zawodu z powodu słabego sylwestra urządziłam swoje 18 urodziny w styczniu, tydzień po właściwej dacie. Jeśli chodzi o gości to oczywiście nie mogło zabraknąć mojego ulubionego kwartetu czyli Karoliny, Olki, Dominiki i Wiktorii. Na moim szalonym przyjęciu w piwnicach miasta Zamość gościli także mój kuzyn. koleżanki i koledzy z klasy w tym jedna koleżanka do której większość z wówczas zebranych tam osób miała zastrzeżenia i pewnie na moim miejscu by jej nie zaprosili ale z uwagi że byłam na jej urodzinach postanowiłam zaliczyć ją w poczet gości. Te wiekopomne urodziny miały miejsce jak już wspomnia...

Krasnobród i pierwszy wyjazd na domki

12-14 sierpnia 2018 Witajcie kochani, Tym razem trochę bardziej zagłębimy się w przeszłość i cofniemy się do momentu pierwszego wyjazdu na domki. Zaplanowałyśmy go razem, ale kwestie dotyczące kwaterowania i rozliczania się pozostawiłyśmy Oli. Uznałyśmy, że z nas wszystkich to właśnie ona ma największe doświadczenie, bo załatwiała już takie sprawy przed swoją osiemnastkową imprezą. Wybór padł na Krasnobród. Mimo tego, że wiele osób wątpiło w realizację tego planu, 12 sierpnia wszyscy byli już w drodze do Domku pod Różą. Tym razem w zacnym gronie oprócz naszej czwórki (znów zabrakło Kamili) znaleźli się też Mariola, Krzysiek i chłopak Dominiki- Miłosz. Takim oto sposobem w 10-osobowym domku była nas cała 7. Na chwilę wpadł też kolega Krzyśka, który podobno akurat był niedaleko. Mogłoby się wydawać, że grono nie należało do największych, jednak nie przeszkodziło nam to w dobrej (jak zawsze) zabawie. Po ogarnięciu kwestii dźwiękowych i rozpaleniu grilla zasiedliśmy do stołu. Ocz...

Osiemnaste urodziny Oli

Obraz
Czerwiec 2018 Chociaż wszystko zdarzyło się już tak dawno temu i alkohol powinien był wypalić mi dziury w pamięci, to wspomnienia tamtej nocy szybko nie opuszczą mojej głowy. Była to nasza pierwsza impreza w pełnym składzie, mimo że wcześniej urodziny miała Karolina. To nie nasza wina, że mieszka na końcu świata i śnieżyca odcięła drogę, a niektórzy z przyczyn wyższych spędzali czas na oddziale pediatrycznym, ale to temat na inną historię. Prezent Oli A więc jak już mówiłam, pierwszy raz balowaliśmy wszystkie razem. Do Suśca mnie, Karolinę, Kamę i Wikę przywiózł mój tata swoim różowym paskudnym samochodem (dla mnie był różowy i koniec), po małych kłopotach z nawigacją udało nam się w końcu dotrzeć na domki, gdzie już nie długo miała odbyć się balanga, którą część z nas chciałaby zapomnieć. Niestety nie udało nam się przenieść niepostrzeżenie prezentu, który przygotowałyśmy dla niej. Poza farbami w sprayu znalazły się tam też ulubione bananowe batoniki Olki i jej ukochany ...

Ostatnie "naście" Aleksandry.

Obraz
Imprezowicze Czerwiec rok 2019 Minęło już sporo czasu, odkąd nasz trójka widziała się po raz ostatni. Od wspólnej majówki minął prawie miesiąc, ale zapał do imprezowania nie opadł ani trochę. W końcu zbliżały się urodziny Oli, a tam nie mogło zabraknąć ani alkoholu ani dobrej zabawy.Kierowani dobrymi wspomnieniami z ubiegłego roku, postawiliśmy po raz kolejny na Susiec jako miejscówkę na imprezę. Te same domki ten sam grill, wspomnienia same cisnęły się do naszych głów, szkoda, że nie było nas tu w pełnym składzie. Z przyczyn nie do końca stwierdzony (lenistwo) Kamila nie dotarła na imprezę urodzinową, mimo chwilowego niezadowolenia nie przeszkodziło to bawić się nam świetnie. Poza swoimi przyjaciółkami Aleksandra zaprosiła jeszcze kilku znajomych: Stefana, Sebastiana, Mariolę z jej nowym chłopakiem, a raczej narzeczonym Łukaszem, Ankę, Kamilę C. i Tomeczka. W takim towarzystwie to nie mogła być kiepska impreza. Ola i Stefan Wszyscy włączyli się w przygotowania do imprezy, ...